Tego nie spodziewał się nikt! Po tym jak pracownicy Televisy dostali kilka dni wolnych od pracy, aktorka Ana Brenda Contreras i jej partner, torreador Alejandro Amaya postanowili udać się na urlop do Las Vegas. Gdy wieczorem 1 kwietnia pojawili się na lotnisku w Meksyku, od razu zostali wypytani o to, czy rzeczywiście są już małżeństwem. Dziennikarze słyszeli tylko "bez komentarzy".
Chwilę później pojawia się kolejne zdjęcie, tym razem jest też na nim Alejandro Amaya. Piękny apartament, niesamowity widok na panoramę Las Vegas. To nie może być zwykły urlop! Ale nikt się nie spodziewał, że to ich zdjęcie na chwilę przed ślubem.
1 kwietnia, godzina 20.00 (czas meksykański) - na lotnisku w Meksyku pojawiają się ?narzeczeni?. Chyba sami nie spodziewali się pojawienia się dziennikarzy. Na ich palcach łatwo było dojrzeć obrączki.Gratulujemy ślubu. Dowiedzieliśmy się, że pobraliście się podczas tego wyjazdu!
- Bez komentarzy!
Szczęścia nie można ukrywać!
- Bez komentarzy. - powtórzyła aktorka.
Jak udało się ustalić, Ana Brenda i jej mąż Alejandro zamieszkali w jednym z najbardziej luksusowych hoteli w Las Vegas, czyli "Wynn" (zdjęcie obok). Para zamieszkała w apartamencie z salonem z widokiem na panoramę LV, kuchnią, luksusową łazienką i w pełni oszkloną sypialnią. Na miejscu była już rodzina Alejandra Amayi. ŚLUB BYŁ NIESPODZIANKĄ DLA ANY BRENDY! Ceremonia również odbyła się w hotelu "Wynn". Trwała 20 minut, po czym złożono sobie życzenia. Był to ślub cywilny.
Co z zapowiadaną na listopad ceremonią?
Jeśli nic się nie zmieni, ślub kościelny odbędzie się w tym terminie. Dokładna data nie jest jeszcze znana. Jak zapowiedziała aktorka odbędzie się on w kolonialnym, meksykańskim mieście. Jej tematem będzie Meksyk i Hiszpania. Całość przygotowuje znany meksykański organizator ślubów Jorge Gonzalez, który dbał już o zaślubiny m.in. Jacky Bracamontes.
Opracowali członkowie
Ana Brenda FC Poland
na podstawie "TVNotas" i "Hola Mexico".
